czwartek, 1 czerwca 2017

Sofa Amber

Sofa Amber

Moi Drodzy w dzisiejszym poście coś dla miłośników i posiadaczy psów:


Jak zrobić takie łoże? Poniżej przedstawię to Wam, krok po kroku. Narzędzia użyte przy tej konstrukcji to: piła ręczna, wyrzynarka, wiertarka, młotek. 

"Sofa" została wykonana z dwóch palet. Zaczęłam od siedziska - większe przestrzenie między deskami uzupełniłam deskami z drugiej palety.


Oczywiście, jak zwykle pomocnik musiał wyrazić swoje zdanie :)



Następnie zajęłam się oparciem (właściwie mój Mąż):






Mało estetycznie wyglądają te deski, trzeba wizualnie jakoś to poprawić :). Na siedzisko, oparcie i boki przybiłam gwoździami dyktę, którą wcześniej mój Mąż wyciął na wymiar wyrzynarką, boki dykty przetarłam papierem ściernym na kostce.




Efekt końcowy oceniła najbardziej zainteresowana - Amber. Jak myślicie podoba jej się?


Jako, że właścicielce psa nie za bardzo jeszcze grała całość- postanowiłam "łóżeczko" pomalować na jasnoszary kolor:


Jeszcze tylko miękka poduszka i łóżko prawie jak w Hiltonie :)

niedziela, 23 kwietnia 2017

Kamienny kącik 2

Kamienny Kącik 2

W ostatnim poście obiecałam pokazać cały mój kamienny kącik. A że roślinki pomału zaczynają wypuszczać nowe pędy i kolorki to bardzo proszę:



Rośliny posadzone na kamiennym kąciku to funkie, rododendron, klon palmowy (wersja mini), wierzba hakuro nishiki, jałowiec płożący, rozchodniki i inne których nazw nie znam, a posadziłam bo mi się podobały :)





Z dzbanka "wylewa się" niebieska bylina (nigdy nie pamiętam jak ona się nazywa)


Oświetlenie w ogrodzie stanowi bardzo ważny element. Przy altanie wyprowadzone jest gniazdo elektryczne -  pamiętajcie żeby głęboko zakopać kabel i dobrze schować to gniazdo, bo jeśli posiadacie "nadwornego elektryka" w postaci psa - to uwierzcie mi czasem jest ciężko go dopilnować :)
Oczko wodne kopał mój mąż (ps. Kamienny kącik powstał dzięki współpracy baby z Mazur i chłopa Śląskiego :)). Pod kamieniami ułożona jest agrowłóknina, natomiast kamienie zostały zamówione i przywiezione z okolicznej żwirowni. Układanie tych kamieni to była mozolna praca, bo gdzieniegdzie układałam je na "rybią łuskę"




Miejsce na basen na stelażu: wysypane 2 worki typu big bag drobnego piasku, po rozłożeniu basenu, układamy wokół basenu podest drewniany. Dobre rozwiązanie, bo piasek i ziemia nie dostaje się do basenu. 




niedziela, 2 kwietnia 2017

Kamienny kącik

Kamienny kącik

Dawno mnie tu nie było... Remont werandy dał się mi we znaki. Ale dzisiaj nie o tym. Sobotnie słońce dało porządnego kopniaka w cztery litery i ukończyłam (nareszcie) ostatni etap mojego kamiennego kącika:

W następnym poście pokażę jak wygląda cały kamienny kącik, bo to na zdjęciu powyżej to mała jego cząstka.  No ale do brzegu :) Prace rozpoczęłam od ułożenia obrzeża z kostki granitowej. Trzeba było zacząć od usunięcia darni:


Miejsce po darni podsypałam piaskiem a następnie cementem:



Wybrałam odpowiednie wielkości kostki o nieregularnym kształcie, do układania przydał się także gumowy młotek:

Następnie podsypałam obrzeże piaskiem, żeby po jego podlaniu wodą, piasek dostał się między szczeliny obrzeża:

Obrzeże po podlaniu wodą nie wygląda zbyt atrakcyjnie:


 Żeby chwasty nie wyrastały z kamyczków, na podłoże użyłam agrowłókniny:

Rośliny posadziłam troszkę wcześniej:


Na agrowłókninę wysypałam gnejs łupany, którego jest bardzo dużo w moim ogrodzie oraz cięty kamień (nie wiem jak się nazywa). Mokre obrzeże z kostki jeszcze nie wygląda dobrze:




Po wyschnięciu obrzeża, efekt końcowy przedstawia się następująco: 


Podoba się Wam? I oczywiście, zapomniałabym... nie obyło się bez pomocy najważniejszego robotnika :)


wtorek, 14 marca 2017

Altana

Altana

W końcu się doczekaliśmy......Kolor miał być piniowy, ale wyszedł  .........:) Wiem już że czeka mnie malowanie lakierobejcą, żeby dopasować się do reszty architektury drewnianej w ogrodzie.
W ubiegłą sobotę zaimpregnowałam taras, gdyż wiedziałam że w tygodniu przyjedzie ekipa na montaż altany. Płytki zyskały wyraźniejszy wygląd no i oczywiście nie straszny im tłuszcz z kiełbasy czy karkówki. Nadszedł czas na przyjazd ekipy i montaż altany. Poniżej zdjęcia jak wyglądał montaż: 





















 Jeszcze tylko muszę rozłożyć stół i krzesła i sezon grillowy będzie można uznać za otwarty. 

niedziela, 5 marca 2017

Taras ogrodowy

Taras ogrodowy

Za oknem słońce świeci, temperatura sięga 15 stopni Celsjusza, można zabierać się do prac ogrodowych. W tym poście pokażę jak zrobić taras krok po kroku, aby uzyskać taki efekt: 


 

Obrzeże z kostki granitowej to pozostałość z wcześniejszego podłoża, które wyglądało następująco (niestety nie posiadam zdjęcia całego podłoża): 
Ps. Amber na tym zdjęciu miała ok 2 miesięcy.

Płyty i przestrzenie między nimi, wypełnione łupanym gnejsem, były niestabilne, a że podłoże ma być miejscem docelowym pod drewnianą altanę, która waży ponad 300 kg, usunęliśmy z mężem to podłoże i położyliśmy nowe. 

Plac po usunięciu starego podłoża wyglądał tak:


Plac został zagrabiony, a następnie potraktowany zagęszczarką.


Po wyrównaniu i zagęszczeniu terenu zaczęliśmy układać płytki, jedna płytka waży 17,7 kg, więc nosił je mój mąż- jako że chłop śląski - w barach szeroki w d**** wąski :D. Używaliśmy do tego gumowego młotka. Oczywiście wcześniej wyznaczyliśmy sznurkiem granice i poziomy. Wybraliśmy płytki betonowe lokalnego producenta, płytka imitująca deskę w kolorze antracytowym. Układamy.....



i układamy ....nie obyło się bez pomocy Amber, która obecnie ma 8,5 miesiąca :)



I tak szły kolejne rzędy płytek:



Przestrzeń między obrzeżem a tarasem docelowo będzie wypełniona łupanym gnejsem. Z tym, że czynność ta będzie wykonana dopiero po montażu altany. 
Podoba się Wam????